Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2020

MUANG KHUA - saibaidee Laos

  Muang Khua to niewielka wioska znajdująca się około 100 km od przejścia granicznego Tay Trang z Wietnamem. Całe trudy podróży wraz z niezębnymi informacjami jak się tutaj dostać z miejscowości Sapa zawarłam we wpisie:  Z Sapa do Laosu - przejście graniczne Tay Trang .    Przed podróżą szukałam informacji, a także możliwości rezerwacji jakiegokolwiek noclegu w tej mieścinie, ale żadne znane mi portale nie posiadały niczego takiego w swej ofercie. Na blogach wynalazłam adresy kilku miejscówek i w razie czego, tam chciałam się udać. Jednakże przybywając na miejsce szybko można się zorientować, że baza noclegowa w tej miejscowości jest bardzo urozmaicona. Niemalże na każdym kroku znajduje się jakiś hotel, hostel, czy guest house.     Trochę się pokręciłyśmy po "centrum" i naszą uwagę przykuł napise  "Phongpadith Guest House" . Był to absolutnie strzał w dziesiątkę. Budynek jest nowy, pokoje są czyste i przestronne, w każdym z nich jest łaz...

Z Sapa do Laosu - przejście graniczne Tay Trang

   Podczas planowania podróży uznałam, że najłatwiej będzie dostać się z Sapa do Laosu drogą lądową. Najbliższe przejście graniczne znajduje się nieopodal Dien Bien Phu w Tay Trang i zorganizowanie całego przejazdu jest bardzo łatwe, tyle, że cała podróż dość czasochłonna.    Naszym celem była niewielka wioska Muang Khua (Muang Khoa) znajdująca się około 100 km od przejścia granicznego.  Sapa - Muang Khua Bilety:    Na stronie internetowej www.12go.asia jest możliwość kupna biletu z Sapa do Dien Bien Phu. Koszt przejazdu to 13 dolarów, a środkiem transportu jest typowy w tamtejszych stronach sleeping bus. Będąc już na przystanku w Dien Bien Phu wystarczy znaleźć autobus, który jedzie do Laosu. Najpewniej będzie to lokalny busik z kartką na przedniej szybie, iż jego kierunek to Luang Prabang (zatrzymuje się odpowiednio w Muang Khoa, Udomxay, Noongkhieu oraz Luang Prabang). Za bilet płaci się u kierowcy.    Można także zorgan...

LAOS - spostrzeżenia i refleksje

   Laos bezapelacyjnie skradł moje serce. Miejsce to jest niezwykłe w swej prostocie. Każdy znajdzie tam dla siebie coś, za czym będzie wspominać z nutką tęsknoty. Ten kraj to spokój, kolory, jedzenie i przede wszystkim ludzie. Poniżej kilka osobistych spostrzeżeń, które przedstawią Laos moimi oczami. 1. Kolory, kolory, kolory...    Pierwsze co przykuło moją uwagę w Laosie to wyraziste kolory. Drzewa wydają się tam być bardziej zielone, a gleba jest niczym pomarańcza. I to właśnie ona zachwycała mnie najbardziej. Piękna i intensywna. Nie przypominam sobie, żebym gdziekolwiek indziej widziała taki kolor. 2. Rzeka i jej potencjał.    Ludzie gromadzą się w pobliżu rzeki, aby wykorzystywać jej potencjał. Podczas transportu drogą wodną z jednej miejscowości, do drugiej miałam okazję widzieć jak wielkie znaczenie ma przepływająca tam rzeka. Jest ona zarówno źródłem pożywienia (wiele rybackich sieci jest tam zarzuconych), środkiem transportu (ni...