Przejdź do głównej zawartości

BOUILLON - punkty widokowe na miasto i okolice część 2

Bouillon  - z punktu widokowego Belvedere
   Bouillon to nie tylko zamek. To także przepiękna okolica. Miejsc, które zapierają dech w piersiach jest wiele. Wystarczy przejść się ulicami miasta, żeby docenić jego urok, a także niezwykłą lokalizację.
    Boulion to także punkty widokowe, z których możemy podziwiać miasto. Jeden z nich znajduje się na wieży zamku. 
Bouillon - widok z wieży zamku
Bouillon - widok z wieży zamku
Dwa kolejne (Ramonette i Belvedere) zlokalizowane są nieopodal miasta.
Mapa z zaznaczonymi punktami widokowymi w Bouillon
   Do punktu Ramonette droga jest stosunkowo łatwa, tyle, że oznaczenia trasy pozostawiają wiele do życzenia. Jednakże dla chcącego nic trudnego :)
Bouillon - z punktu widokowego Ramonette
Punkt widokowy Ramonette - tablica
Punkt widokowy Ramonette - altanka
   Z kolei do punktu widokowego Belvedere można dostać się przez las, ścieżką zaczynającą się w mieście. Trasa bardzo fajna, zrobiona na kształt serpentyny. Podejścia o zróżnicowanym poziomie trudności, ale absolutnie dla każdego. Cel wynagradza wszystko, a jest nim widok z drewnianej wieży, na której znajduje się kilka punktów obserwacyjnych (na różnych poziomach wysokości). Jednakże zdecydowanie najciekawszy jest na górze. To miejsce zrobiło na mnie największe wrażenie.
Bouillon - z punktu widokowego Belvedere
Punkt widokowy Belvedere
Punkt widokowy Belvedere
   Okolica to wręcz skarbnica tras oferujących cudowne widoki. Kolejny cel to  punkt widokowy nieopodal miejscowości Botassart.
Mapa z zaznaczonym punktem widokowym w okolicy Botassart
Zakole rzeki widziane z punktu nieopodal miejscowości Botassart
Widziane po drodze:

Popularne posty z tego bloga

GARBARNIA SKÓR w Marrakeszu

   Garbarnia w Marrakeszu    Do garbarni skór w Marrakeszu trafiłyśmy zupełnie "przypadkiem", o ile o w ogóle można mówić o jakichkolwiek "przypadkowych" sytuacjach w Maroku. Po przeanalizowaniu całej sytuacji, stwierdziłyśmy, iż stałyśmy się kolejnymi "ofiarami" rewelacyjnie zorganizowanej szajki fałszywych przewodników, którzy wyglądali jak niepozorni mieszkańcy miasta, a umiejętnie zmieniali wcześniej obraną przez nas trasę. No cóż, któż nie skusiłby się na odwiedzenie marketu Berberów, który ma miejsce tylko raz w miesiącu, akurat tego niedzielnego poranka :) A tyle czytałam o takich sytuacjach... No cóż, jedno im trzeba przyznać, chłopaki wykonują swoje zadanie profesjonalnie. Także zamiast na targ, trafiłyśmy do garbarni. Miejsca, gdzie już czekała na nas kolejna osobą, tym razem oficjalnie nazwana została "przewodnikiem". Mężczyzna dał nam gałązki mięty, które miały pomóc w zneutralizowaniu  okropnego fetoru, który unosił się w garb...

DOLINA OURIKA (OURIKA VALLEY) - ucieczka od Marrakeszu

Widok na wioskę berberyjską     Dolina Ourika zaczyna się już 30km od Marrakeszu i biegnie pośród stromych zboczy gór Atlasu Wysokiego .  Jedną z najbardziej popularnych miejscowości jest oddalona o 64km od "czerwonego miasta" wioska Setti-Fatma. To właśnie tam znajdują się popularne wodospady. W założeniu ma ich być siedem, z czego jeden z wodospadów ma trzy odgałęzienia, które liczone są oddzielnie. Trasa Marrakesz - Setti-Fatma    Jednak zacznijmy od początku. Możliwości dostania się w w/w miejsce jest kilka. Jednym z nich jest zorganizowana wycieczka, której koszt wynosi 20 euro, a wszelkie informacje są dostępne w hotelowej recepcji (podejrzewam, iż w każdym miejscu noclegowym dostępny będzie katalog odnośnie wycieczek fakultatywnych poza obszar Marrakeszu). Nie jest to może najlepsza z opcji, gdyż jesteśmy wówczas podporządkowani przygotowanemu programowi/schematowi wyprawy. Jednakże stosunkowo wygodna.     Dzień wcześn...

MALAGA - smak i zapach pomarańczy

Kiedy: grudzień 2016 Gdzie: Malaga Temperatura: 19°C    I jak tu nie zakochać się w Maladze?! W połowie grudnia temperatura sięgała niemalże 20°C, było słonecznie, ciepło i cudownie. Całe miasto przygotowane było do zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Nie brakowało różnorodnych ozdób, świecidełek, choinek oraz kompozycji z gwiazdą betlejemską w roli głównej. Taką zimę to ja mogę mieć co roku! Zakochałam się w "zimowej" Maladze, drzewach mandarynkowych, których tam nie brakowało. Ponadto przystań, statki, żurawie, plaża, niedaleko góry... Wszystko, dosłownie wszystko mi tam odpowiadało. Samo miasteczko czyste, spokojne i tak bardzo przyjemne...  Bożonarodzeniowe ozdoby w Maladze Choina w centrum Malagi Choina w centrum Malagi Gwiazda  betlejemska    Niestety nie miałam zbyt wiele czasu, żeby nacieszyć się tymże cukierkowym miastem. Jednakże ten jeden dzień wystarczył, żeby wspominać to miejsce z dużym sentymentem i nieodpa...