Przejdź do głównej zawartości

HALLERBOS - morze niebieskich dzwoneczków

Hallerbos
   Jest taki las, w którym  napotkamy "morze" niebieskich dzwoneczków (hiacyntowiec), a liście na drzewach wyglądają niczym malowane. Całość prezentuje się niesamowicie, a wszystko to z dodatkowym akompaniamentem ptasiego śpiewu. 
Miejsce: De Halle - Belgia
  Idealne miejsce na spacery, czy też innego rodzaju aktywności. Dzięki różnej wielkości wzniesieniom, rower górski spisze się tutaj idealnie. Ponadto są też wyznaczone ścieżki wyłącznie dla osób miłujących przejażdżki konne (nie ma co ukrywać, iż Belgowie uwielbiają konie, to ich takie "zwierzątko domowe").  Cały kompleks obejmuje blisko 542 hektary.
   Należy mieć na uwadze, iż zjawisko to występuje wyłącznie w okresie wiosennym, później niestety kwiatków już nie będzie. TUTAJ znajdziecie link do strony, gdzie między innymi jest możliwość ściągnięcia mapki z wyznaczonymi trasami.

Komentarze

  1. Widziałam to miejsce na zdjęciach znajomych. U Ciebie wygląda jeszcze piękniej! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Jednakże żadne zdjęcia nie pokaża tego, jak piękne jest to miejsce w rzeczywistości :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

GARBARNIA SKÓR w Marrakeszu

   Garbarnia w Marrakeszu    Do garbarni skór w Marrakeszu trafiłyśmy zupełnie "przypadkiem", o ile o w ogóle można mówić o jakichkolwiek "przypadkowych" sytuacjach w Maroku. Po przeanalizowaniu całej sytuacji, stwierdziłyśmy, iż stałyśmy się kolejnymi "ofiarami" rewelacyjnie zorganizowanej szajki fałszywych przewodników, którzy wyglądali jak niepozorni mieszkańcy miasta, a umiejętnie zmieniali wcześniej obraną przez nas trasę. No cóż, któż nie skusiłby się na odwiedzenie marketu Berberów, który ma miejsce tylko raz w miesiącu, akurat tego niedzielnego poranka :) A tyle czytałam o takich sytuacjach... No cóż, jedno im trzeba przyznać, chłopaki wykonują swoje zadanie profesjonalnie. Także zamiast na targ, trafiłyśmy do garbarni. Miejsca, gdzie już czekała na nas kolejna osobą, tym razem oficjalnie nazwana została "przewodnikiem". Mężczyzna dał nam gałązki mięty, które miały pomóc w zneutralizowaniu  okropnego fetoru, który unosił się w garb...

DOLINA OURIKA (OURIKA VALLEY) - ucieczka od Marrakeszu

Widok na wioskę berberyjską     Dolina Ourika zaczyna się już 30km od Marrakeszu i biegnie pośród stromych zboczy gór Atlasu Wysokiego .  Jedną z najbardziej popularnych miejscowości jest oddalona o 64km od "czerwonego miasta" wioska Setti-Fatma. To właśnie tam znajdują się popularne wodospady. W założeniu ma ich być siedem, z czego jeden z wodospadów ma trzy odgałęzienia, które liczone są oddzielnie. Trasa Marrakesz - Setti-Fatma    Jednak zacznijmy od początku. Możliwości dostania się w w/w miejsce jest kilka. Jednym z nich jest zorganizowana wycieczka, której koszt wynosi 20 euro, a wszelkie informacje są dostępne w hotelowej recepcji (podejrzewam, iż w każdym miejscu noclegowym dostępny będzie katalog odnośnie wycieczek fakultatywnych poza obszar Marrakeszu). Nie jest to może najlepsza z opcji, gdyż jesteśmy wówczas podporządkowani przygotowanemu programowi/schematowi wyprawy. Jednakże stosunkowo wygodna.     Dzień wcześn...

GRUZJA, czym może zaskoczyć?

   Gruzja to niewątpliwie kraj bardzo urokliwy, który ma wiele do zaoferowania. Można się w niej absolutnie zatracić i chcieć więcej i więcej...     W połowie sierpnia odbyłam swoją pierwszą podróż do tego zakątka ziemi i wiem, że jeszcze tam wrócę! Będąc w Gruzji starałam się ją chłonąć i obserwować, stąd też nasunęły mi się poniższe wnioski. Zatem, czym ten kraj może nas zaskoczyć? 1. Wyluzowane krowy na środku drogi.    W Gruzji krowy można spotkać dosłownie wszędzie. Nie ma znaczenia, czy jest to miasto, wieś, pole, droga, krzaki, góry... One tam rządzą i to im schodzimy z drogi, zatrzymujemy samochód, czy delikatnie wymijamy. Czasami stadnie, a czasami w pojedynkę wyruszają z samego rana, aby wieczorem powrócić do swoich domów. Ich widok mnie zawsze zadziwiał. One są na stałe wpisane w gruziński  krajobraz... Na lokalnej społeczności nie robią absolutnie żadnego wrażenia. Ot tak krowa! Co w tym dziwnego? No niby nic, ale do tej pory...